Главная/ / Fatum / Страница 47

Fatum - Страница 47

Изменить размер шрифта:

– Ja mam jedenaście i pół. – Spojrzał na swego zastępcę. – A ty?

Reggie speszył się wyraźnie, jakby jego odpowiedź mogła zakłócić miłą atmosferę.

– Dziewięć.

– To już lepiej weź moje. – Szeryf wyjął z kieszeni kluczyki od samochodu i rzucił je Reggiemu. – Przynieś z bagażnika moje zapasowe buty wędkarskie.

Оригинальный текст книги читать онлайн бесплатно в онлайн-библиотеке Knigger.com